sie 29 2004

sprawa dotycząca tzw. rafała


Komentarze: 10

w sumie widzę, że coś bordowego z szarymi paskami zmieni docelowego adresata...

życie rządzi się swoimi prawami, czasami jest to niezrozumiałe, ale cóż...trzeba się przyzwyczaić

umitdavala : :
ja (czytaj Umit)
31 sierpnia 2004, 20:29
to trudno...myślę, że nie jest ciężko sie domyśleć o co chodzi...:]
31 sierpnia 2004, 14:39
no własnie, hmmm...? tetgo juz nie zrozumiałam za bardzo :)
agatka
30 sierpnia 2004, 23:01
hmmm?
ja (czytaj Umit)
29 sierpnia 2004, 21:20
wiem, zwłaszcza biorą cpod uwagę, że jest w sumie mnogość opcji...
agatka
29 sierpnia 2004, 20:26
ja wiem... ale godze sie z tym i jakos nie zamierzam robic z tego powodu problemow jakis czy sie zabijac... Bywa jak bywa wiec trzeba to przyjac... a nie na sile zmieniac
ja (czytaj Umit)
29 sierpnia 2004, 18:04
...nie wszystko wychodzi tak jak chcesz, bardzo dobrze o tym wiesz...
agatka
29 sierpnia 2004, 15:36
jak juz pisalam na blogu Madzi, czasem tak jest ze zycie jest dziwne ;)P i nie wszytsko dzieje sie tak jakby mialo sie dziac :)
ja (czytaj Umit)
29 sierpnia 2004, 13:08
no to jak wszystko jedno, to nie wiem co to ma znaczyć ?
29 sierpnia 2004, 12:06
robta co chceta!!!!! mi jest juz wszystko jedno !!
mV
29 sierpnia 2004, 11:40
W sumie taa....mi tam by sie podobalo jakby dziocha miała bordo w szare paski...

Dodaj komentarz